Według prognoz ONZ do 2050 roku 68% światowej populacji będzie mieszkać w miastach. Oznacza to, że liczba chętnych do uprawiania rolnictwa będzie się zmniejszać. Ale jest wyjście: nowoczesne technologie pozwalają uprawiać jagody, warzywa, zioła i grzyby w dowolnym miejscu — nawet w opuszczonych tunelach metra i na dachach drapaczy chmur. Plus-one.ru — o tym, jak rozwija się miejskie rolnictwo.
Gospodarstwa miejskie są nieco podobne do bibliotek i pozwalają na umieszczenie maksymalnej liczby sadzonek na minimalnej przestrzeni
Rolnictwo pionowe
Pionowe farmy miejskie to zautomatyzowane kompleksy rolno-przemysłowe. Łóżka ustawione są na specjalnych stojakach, dzięki czemu farma zajmuje minimum miejsca. Może być instalowany zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz pomieszczeń.
Gospodarstwa miejskie są przeznaczone do całorocznej produkcji. Ich właściciele nie muszą się obawiać, że plony zostaną zjedzone przez szkodniki lub że z powodu braku podlewania owoce staną się gorzkie. Wszystkie ważne procesy są kontrolowane przez automatyczny program sterujący. Czujniki sprawdzają stan roślin i gleby, oprogramowanie odpowiada za utrzymanie optymalnej temperatury, oświetlenie, wentylację i regularne podlewanie, a sztuczna inteligencja przewiduje plon.
Rośliny w gospodarstwie miejskim praktycznie nie potrzebują gleby: otrzymują wszystko, czego potrzebują, z pożywki, która dociera do korzeni. Jednocześnie system korzeniowy może znajdować się w podłożu, na przykład w ekspandowanej glinie, włóknie kokosowym, torfie lub po prostu wisieć w powietrzu. W szklarniach miejskich można uprawiać wiele roślin: warzywa, sałatę, paprykę i paprykę chili, bakłażany, truskawki. Pomidory i ogórki są trudniejsze w uprawie – zajmują dużo miejsca. A rośliny okopowe, takie jak ziemniaki czy marchew, w ogóle nie rosną w gospodarstwach miejskich.
Dla współczesnych konsumentów szklarnie miejskie stały się sposobem na uzyskanie produktów przyjaznych dla środowiska „prosto z ogrodu”
Trendy wzrostu rynku miejskich farm
Jedna z pierwszych komercyjnych farm wertykalnych pojawiła się w Singapurze w 2012 roku. Powierzchnia tego wyspiarskiego państwa, liczącego ponad 5.5 miliona mieszkańców, to zaledwie 733 kilometry kwadratowe, czyli około trzy razy mniej niż Moskwa (uwzględniając Nową Moskwę), a więc — łóżka piętrowe szybko stały się tam popularne.
Rolnictwo miejskie aktywnie rozwija się w innych krajach świata. Tak więc sałata i zielenina są uprawiane w podziemnych bunkrach w Londynie, a grzyby w opuszczonych gałęziach metra. Największa rosyjska farma miejska jest budowana w Jekaterynburgu przez Agrotechnopharm. Na powierzchni ok. 95 tys. mkw. rocznie będzie uprawianych ponad 1 ton truskawek. m. Do 2027 roku firma planuje zbudować 49 kolejnych takich farm w różnych miastach Rosji.
Dla współczesnych konsumentów miejskie szklarnie stały się sposobem na uzyskanie „prosto z ogrodu” ekologicznych produktów uprawianych bez pestycydów i konserwantów. Według prognozy amerykańskiej firmy konsultingowej Grand View Research, do 2028 roku światowy rynek farm miejskich osiągnie wartość 21.15 mld dolarów przy rocznym wzroście o 23.6%.
Wzrostowi popytu będzie sprzyjać nie tylko zainteresowanie żywnością ekologiczną, ale także globalne ocieplenie. Klimatolodzy z Finlandii uważają, że plony spadną w 30% rolniczych regionów świata, a niektóre działki w ogóle staną się nieodpowiednie pod uprawę roślin. Tak więc na terytorium Rosji istnieje około 100 milionów hektarów pustynnienia, a powierzchnia Sahary wzrosła o 10% w ciągu ostatniego stulecia.
Gospodarstwa miejskie zwracają się niemal dwukrotnie szybciej niż klasyczne szklarnie
Wady i pułapki
W Rosji rolnictwo miejskie dopiero zaczyna się rozwijać, więc szanse na napotkanie dużej konkurencji są minimalne. Ale zanim zaczniesz układać wielopoziomowe łóżka, warto rozważyć następujące niuanse:
Potrzebne są znaczne inwestycje finansowe. Instalacja do uprawy mikrogreenów w domu kosztuje 10-40 tysięcy rubli, a pionowa farma do użytku komercyjnego o powierzchni 100-120 metrów kwadratowych. m — 700-800 tysięcy rubli . Ale na tym wydatki się nie kończą. System zużywa dużo energii elektrycznej i wymaga regularnej konserwacji. Będziesz także musiał zapłacić za korzystanie z oprogramowania — około 100 rubli miesięcznie za każdy metr kwadratowy „łóżek”.
Owady, takie jak trzmiele, są potrzebne do zapylania niektórych roślin. Jeśli zakładasz farmę w pobliżu budynków mieszkalnych, musisz uważać, aby nie wyleciały przez okno i nie osiedliły się na balkonie sąsiadów.
Rolnictwo na dachu
Miejskie szklarnie pojawiają się także na dachach wieżowców w megamiastach. Na przykład farma o powierzchni 14 tysięcy metrów kwadratowych została otwarta na dachu centrum wystawowego Porte de Versailles w Paryżu. Jej produkty są używane do gotowania w lokalnej restauracji. Na dachu brukselskiego supermarketu rośnie ponad 60 rodzajów upraw, a firma Brooklyn Grange wyposażyła miejskie farmy o powierzchni 2.2 hektara na dachach Nowego Jorku i co roku odbiera z nich ponad 44 tony produktów.
W Rosji zaczęli wykorzystywać dachy domów do kształtowania krajobrazu. Tendencja ta jest szczególnie powszechna w Moskwie — trawy łąkowe, kwiaty, krzewy, a nawet drzewa rosną tu na wysokości lotu ptaka. Takie ogrody nie wymagają podlewania — mają wystarczającą ilość wody deszczowej. Być może wkrótce farmy pojawią się na dachach rosyjskich domów.
W 2009 roku przedsiębiorcy z Wielkiej Brytanii wpadli na pomysł pieczarkarni Grocery i zaczęli szkolić ludzi w tym biznesie
Farma Grzybów
Grzyby są najlepszą opcją dla rolnictwa miejskiego: nie wymagają dużo ciepła i światła, co oznacza, że zużycie energii elektrycznej będzie minimalne. Prawie każde pomieszczenie jest odpowiednie, w tym opuszczone parkingi, magazyny, schrony przeciwbombowe, piwnice. Tak więc firma Grocery z Wielkiej Brytanii hoduje boczniaki na trzecim piętrze zwykłego biurowca na torbach zawieszonych na metalowych belkach. Jako substrat wykorzystuje się słomę i fusy z kawy, które pracownicy Grocery co tydzień odbierają z lokalnych kawiarni. W pokoju o powierzchni 20 mkw. m 75 kg boczniaków rośnie co tydzień. Rolnicy odbierają je i od razu dostarczają klientom.
Rolnictwo miejskie jako czynnik rozwoju środowiska miejskiego w koncepcji zrównoważonego rozwoju
Uprawa roślin w gospodarstwach miejskich oszczędza zasoby naturalne. Zużycie wody zmniejsza się do 95%, a zużycie gleby do 99%. Ponadto to podejście nie wymaga traktowania upraw pestycydami, herbicydami, fungicydami. A dzięki krótkiej drodze od „ogródka do lady” zmniejsza się ślad węglowy produktów. Wszystko to przybliża nas do osiągnięcia SDG 11 — „Zapewnienie zrównoważenia środowiskowego miast i osiedli ludzkich”.
Farmy miejskie mogą pomóc w walce z wylesianiem planety. Profesor zdrowia publicznego i mikrobiologii na Columbia University Dixon Despomier zauważył, że jeśli rolnicy wyprodukują 10% żywności w środowisku miejskim, pozwoli to każdego roku na ponowne zalesianie 34 tysięcy kilometrów kwadratowych obszarów rolniczych.
Kolejnym celem miejskiego ogrodnictwa jest eliminacja głodu. W niektórych krajach, w tym afrykańskich, jest katastrofalnie mało terytoriów nadających się pod rolnictwo. Jednocześnie liczba ludności na świecie stale rośnie, a wraz z nią liczba osób zagrożonych głodem. Aranżacja farm miejskich może rozwiązać ten problem, a także stworzyć dodatkowe miejsca pracy.
Źródło: https://plus-one.ru