Podobnie jak w USA, w Europie trwa debata na temat tego, czy warzywa z upraw hydroponicznych mogą być klasyfikowane jako ekologiczne. Częściowo jest to spowodowane dodatkowymi plonami ekologicznych certyfikowanych plonów, ale to nie wszystko. Uprawa hydroponiczna jest naprawdę zrównoważona, twierdzą dostawcy branżowi i hodowcy. „Istnieją wspaniałe, zrównoważone inicjatywy, po prostu nie są ekologiczne” – tak odpowiada przemysł ekologiczny.
Przykład z USA
Na początku tego miesiąca amerykański sąd zdecydował, że etykieta ekologiczna USDA może być stosowana do produktów uprawianych przy użyciu pojemników lub innych systemów hydroponicznych. W Europie rośliny nadal muszą być uprawiane w glebie, aby zostały sklasyfikowane jako ekologiczne. Podjęto decyzję latem 2017 r. i pozostaje ona nienaruszona w przedstawionym w zeszłym tygodniu Planie działań ekologicznych 2021-2027 Komisji Europejskiej, że zrodzona z gleby pozostaje koniecznością dla przemysłu ekologicznego.
Dopłaty i zrównoważony rozwój
Również w Europie istnieje zainteresowanie uprawą certyfikowanych produktów ekologicznych metodą hydroponiczną, twierdzą dostawcy branżowi. Częściowo jest to spowodowane dodatkowymi plonami ekologicznych certyfikowanych plonów, ale to nie wszystko. „Dzięki dzisiejszym technikom nazywanie ekologicznymi tylko upraw glebowych jest przestarzałe. Europa powinna brać przykład z USA” – mówi Peter van den Dool z Van der Knaap – dostawcą substratów. Jego opinia ma szerokie poparcie, ale hodowcy ekologiczni myślą inaczej. „Istnieją wspaniałe, zrównoważone inicjatywy, po prostu nie są ekologiczne”, mówi hodowca ekologiczny Wim van Marrewijk.
„W pełni rozumiem, dlaczego europejski sektor ekologiczny jest anty. Jest to prawdopodobnie częściowo kwestia ekonomiczna, a częściowo kwestia zasad”, mówi Jelte van Kammen, dyrektor generalny holenderskiej spółdzielni hodowców Harvest House. „Niemniej jednak szkoda, że jako Europa nie wykorzystujemy tak ogromnej, zrównoważonej szansy. Z pewnością, gdy Europa w swoim zielonym ładzie zaznaczy, że chce zwiększyć skalę do produkcji ekologicznej”.
„Niestety, nie udało nam się jeszcze umieścić tej metody hodowli oddzielnie w Retail Association. Powodem jest to, że zakupy w sektorze detalicznym skupiają się na p ceny. W Harvest House wielokrotnie apelowaliśmy do detalistów, aby podjęli z nami wyzwanie. Do dziś nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Więc teraz lecimy go do USA, gdzie sprzedajemy go jako organiczny. I otrzymujemy dopłatę potrzebną do tej techniki uprawy. Jest to czysto ekonomiczne, ponieważ oczywiście nie jest zrównoważone”.
Organiczny plan działania
Również według holenderskiego organu branżowego Glastuinbouw Nederland, większy nacisk na uprawę ekologiczną ignoruje fakt, że konwencjonalna, zrównoważona uprawa szklarniowa powoduje mniejsze emisje niż różne rodzaje upraw ekologicznych. Stowarzyszenie branżowe stwierdziło to w odpowiedzi na ekologiczny plan działania. „Uprawa ekologiczna często wiąże się z mniejszą produkcją na metr kwadratowy, co oznacza, że do utrzymania poziomu produkcji potrzebna jest większa powierzchnia uprawna”, wyjaśnia dyrektor Ruud Paauwe. „W rezultacie uprawa ekologiczna może w rzeczywistości prowadzić do większego wpływu na środowisko oraz utraty przyrody i bioróżnorodności. Co więcej, dostępna powierzchnia upraw na całym świecie nie wystarcza do wykarmienia wszystkich pysk w nadchodzących dziesięcioleciach. ”
Według Paauwe, Glastuinbouw Nederland dąży do zrównoważonej metody produkcji o niskim wpływie na środowisko na każdy zebrany produkt. „Ogrodnictwo szklarniowe ma ambicję, aby do 2030 r. uprawiać zdrowe warzywa, kwiaty i rośliny w ekosystemie opartym na energooszczędnej, okrągłej szklarni. Nie pozostawia to praktycznie żadnych pozostałości na produkcie i emisji środków ochrony roślin i składników odżywczych do środowiska”, mówi Paauwe. „Nowoczesne szklarnie umożliwiają intensywne metody uprawy, z wysoką wydajnością na metr kwadratowy, wykorzystanie zaawansowanych technologii w celu ograniczenia obciążenia środowiska i ciągły rozwój ekologicznych rozwiązań”.
Witryna organiczna
W takim razie zestaw? Cóż, nie, według ekologicznych hodowców szklarniowych. „To, co dzieje się w USA, zależy od tamtejszego rządu. Rząd europejski wydał wcześniej jednoznaczne oświadczenie dotyczące uprawy substratu i uprawy ekologicznej. Naprawdę naciskamy z sektora ekologicznego, aby połączyć się z głównym nurtem rolnictwa” – mówi Michaël Wilde z Bionext.
„Sektor ekologiczny jest bardzo entuzjastycznie nastawiony do zrównoważonego rozwoju, który ma miejsce w zwykłym sektorze, bardzo ciężko pracują, aby stać się bardziej zrównoważonym. Pozostają jednak wyraźne różnice między tym bardziej zrównoważonym, regularnym rolnictwem a certyfikowanym rolnictwem ekologicznym. Ekologia to tak naprawdę rolnictwo systemowe. Rolnictwo ekologiczne jest zakotwiczone w glebie. Nigdy nie zrezygnujemy z tego aspektu.”
Podkreśla znaczenie gleby dla bioróżnorodności. „Organizacja ma wyraźny związek z glebą nie tylko na podstawie przepisów. Odgrywa również istotną rolę w podstawowych zasadach opieki, ekologii, zdrowia i sprawiedliwości”.
Michael zastanawia się również, jak konsumenci postrzegają tę dyskusję. „Ważne jest również, aby zadać sobie pytanie, jak na tym stoi konsument. Nie sądzę, aby konsumenci zaakceptowali nazywanie uprawy substratu organiczną”.
„Organiczny jest nazywany ekologicznym nie bez powodu”
Plantatorzy szkła organicznego ze spółdzielni Nautilus Organic dali do zrozumienia, że nie bez powodu nazywa się je organicznym. „Chodzi o spójność, o życie, o dobre zarządzanie, zarządzanie glebą, silne rośliny, bioróżnorodność, składniki i zdrowie. „Organic” to metoda uprawy, w której roślina tworzy symbiotyczny system w połączeniu z ziemią, z której roślina jest odżywiana i ma naturalną odporność. Jest to część podstawowych zasad uprawy ekologicznej i ważne jest również, aby móc nadal oferować konsumentom tę pewność. I na szczęście pozostanie to również standardem, gdy nowe rozporządzenie UE wejdzie w życie 01 r.”
Nieporównywalne
Wim van Marrewijk, kierownik uprawy Biokwekerij Frank de Koning, odpowiada: „Warzywa ekologiczne i warzywa uprawiane na podłożu są po prostu nieporównywalne. Uprawa ich w ziemi daje bardziej pożywne produkty z większą ilością witamin. W naszej dyskusji związek między żywnością a dobrostanem człowieka jest zbyt łatwo odsuwany na bok. Wykazano, że istnieje wyraźny związek między warzywami z upraw ekologicznych a zdrową florą jelitową człowieka. Ma to związek z żywą glebą i biotopem, w którym rosną organiczne warzywa szklarniowe”.
„Zrównoważony rozwój nie powinien prowadzić do wizji tunelowej”
„Pewne jest to, że zrównoważone ogrodnictwo konwencjonalne podjęło w ostatnich latach wiele kroków w celu uczynienia swoich upraw bardziej zrównoważonymi i dalszego ograniczenia stosowania chemikaliów, nawozów, środków ochrony roślin, substratów i tak dalej. Niewątpliwie są piękne, zrównoważone inicjatywy i to świetna wiadomość dla środowiska. Po prostu nie są organiczne”.
„Ponieważ organiczne warzywa szklarniowe znajdują się w ziemi, rozwija się biotop glebowy, który umożliwia roślinom naturalne odżywianie, zawiera większą zawartość i bardziej energiczny rozwój. Odbywa się to w glebie aż do środowiska wód gruntowych, a to z łatwością 500-700 litrów gleby na roślinę, podczas gdy na rynnach uprawnych nadal mówimy o ilości substratu około 5-7 litrów. Dzięki wszystkim obecnym grzybom i bakteriom gleba ma zdolność samonaprawy, która nigdy nie może rozwinąć się w rynnie uprawnej z powodu braku materii i czasu, a zatem nie może zwiększyć odporności.”
Ponadto, według hodowców ekologicznych, pojawia się pytanie: co jest zrównoważone? Wim: „Kiedy spojrzymy na bezpośredni wkład energii na kilogram produktu, uprawa substratu być może wygrywa. Ale brane są pod uwagę tylko koszty zaopatrzenia w surowce, koszty energii wydobycia i topienia odlewów aluminiowych oraz produkcji tworzyw sztucznych, a także wpływ na środowisko. Zrównoważony rozwój nie powinien stać się wizją tunelową; powinniśmy spojrzeć na cały obraz. Co tak naprawdę przyczynia się do dobrego samopoczucia naszego i naszej planety? Znowu: istnieją wspaniałe, zrównoważone inicjatywy, po prostu nie są ekologiczne”.
Egzekwowanie wartości dodanej
W odpowiedzi na dyskusję, która pojawiła się w Internecie w odpowiedzi na orzeczenie, chodziło również o cenę. Koszty uprawy ziemi i innych form upraw, które mogłyby stać się ekologiczne, znacznie się różnią.
Gdyby w Europie zmieniono zasady, aby zapewnić znaczny wzrost w sektorze ekologicznym, pojawiłyby się wątpliwości co do utrzymania dobrej ceny dla producentów ekologicznych i tego, czy konsumenci będą podążać za popytem.
Niektórzy uważają, że sam sektor powinien osiągać wyższe ceny za zrównoważony, ekologiczny produkt. „Jeżeli to się powiedzie, nawet przy wzroście podaży, 'opór' wobec dodatkowej certyfikacji ekologicznej owoców i warzyw w dużej mierze zniknie. Ale to, egzekwowanie wartości dodanej/ceny dodatkowej, jest czasem problemem”.