Kompleks szklarniowy „Niżegorodski” otrzyma zwolnienie z podatku od nieruchomości w wysokości prawie 374.8 mln rubli. Miernik pomocy państwa jest przewidziany w projekcie umowy inwestycyjnej między przedsiębiorstwem a samorządem województwa. Planuje się jej dostarczenie do końca 2026 roku, ale nie dłużej niż okres zwrotu inwestycji. Stało się to znane na nadzwyczajnym posiedzeniu komisji budżetowej Regionalnego Zgromadzenia Ustawodawczego, które odbyło się 14 lipca.
Utworzenie kompleksu do uprawy warzyw o powierzchni 17 hektarów zostało uznane za priorytetowy projekt inwestycyjny w 2020 roku. Jego realizację szacuje się na 5.3 mld rubli, z czego 227 mln to fundusze regionalne. Na początku 2022 r. zakład rozpoczął pracę na pełny etat, do dziś wyhodując ponad 8.5 tys. ton produktów. Zakłada się, że roczna liczba zostanie prawie podwojona: ogórki będą stanowiły ponad 13.7 tys. ton, pomidory – 3.43 tys.
Efektem realizacji umowy do końca 2026 r. będzie wpłynięcie do budżetu obwodu Niżnego Nowogrodu nieco ponad 2 mln rubli, kolejne 90 mln zasili skarb państwa w formie podatków. W związku z tym niektórzy posłowie mieli pytanie o ekonomiczną wykonalność przyznania ulgi podatkowej w wysokości prawie 375 mln rubli. Jak wyjaśniono w przedsiębiorstwie, będzie on polegał na stworzeniu ponad 265 miejsc pracy ze średnią pensją 36.9 tys. rubli. Z kolei rzecznik biznesu Pavel Solodkiy zapewnia, że wraz z pojawieniem się warzyw uprawianych w tej fabryce, koszt podobnych produktów na półkach w Niżnym Nowogrodzie spadł o 20-40%.
Kompleks wyposażony jest w najnowocześniejszy sprzęt. Do uprawy warzyw szklarniowych stosuje się podstawowe technologie uprawy warzyw, w szczególności biologiczną ochronę roślin. Kompleks spełnia najnowsze wymagania w zakresie przyjazności dla środowiska” – powiedział posłom przedstawiciel przedsiębiorstwa.
Ostatni wspomniany punkt wywołał wiele pytań ze strony posłów. Przypomnieli o naruszeniach stwierdzonych w szklarniach Borsk i skargach okolicznych mieszkańców na jasne światło, wibracje i hałas z przedsiębiorstwa, z powodu których działanie niektórych urządzeń zostało zawieszone na mocy wyroku sądowego.
Dyrektor zakładu w Niżegorodskim Igor Poczeczujew odpowiedział, że w sierpniu zakończy się montaż obudów dźwiękochłonnych. Zakłada się, że zmniejszą one efekt dźwiękowy do poziomu normatywnego. Wykonywane jest również cieniowanie w celu zmniejszenia jasności światła. Jeśli chodzi o drgania, ich pomiary nie wykazały naruszeń – powiedział.
Prace nad tylko jednym wygłuszeniem maszyn będą kosztować nas dodatkowo kilkadziesiąt milionów rubli, tyle samo na świecie. To kosztowne przedsięwzięcie, ale nie jesteśmy tu ani jednego dnia – na pewno wszystko wyeliminujemy. […] Ciemność zapanuje na ulicach Boru” – obiecał Igor Poczeczujew.
Po dyskusji na ten temat posłowie doszli do wniosku, że przy przeznaczeniu milionów budżetowych na prywatne przedsiębiorstwo region powinien kontrolować, czy właściciel podejmuje działania mające na celu ograniczenie negatywnych skutków produkcji.
Jeśli firma nie podejmie działań ograniczających emisję jasnego światła, hałasu i wibracji z obiektu do ludzi, dostaniemy kolejne zakłócenia, w tym społeczne. Będą absolutnie nieporównywalne z efektem ekonomicznym – podsumował jeden z posłów, którego bliski krewny m.in. borchanów cierpi z powodu nocnego blasku szklarni.
Przypomnijmy, że okoliczni mieszkańcy wysyłali swoje skargi dotyczące szklarni Bor nie tylko do organów nadzorczych i regulacyjnych regionu, ale także do najwyższego urzędnika państwowego. Nagrali wiadomość wideo do Władimira Putina, prosząc prezydenta o uratowanie ich przed „arbitralnością biznesu ogórkowego”.