Cytryny i mandarynki uprawiane są w kobiecej kolonii w Pietropawłowsku, donosi korespondentka Sputnika Kazachstan.
Jak poinformowała służba prasowa departamentu więziennictwa w regionie północnokazachstańskim, szklarnia działa na terenie instytucji UE-164/6 (kolonia kobieca) od kwietnia 2018 roku. W szklarni skazani rosną nawet egzotyczne rośliny jak winogrona, cytryny, mandarynki.
„Drzewo winogron zostało wyhodowane w wyjątkowy sposób – z pestek winogron. Posadzono go w listopadzie 2021 roku, tylko dla eksperymentu, nie licząc na sukces. Winogrona długo nie kiełkowały, ale w końcu tak się stało. Najpierw był w pudełku, jak sadzonki , potem przesadziłem go na koniec szklarni, gdzie jest dużo słońca, gdzie jest ciepło. Temperatura jest dobra, komfortowa dla winorośli. To moje pierwsze doświadczenie” – powiedział Olesya Rusak, skazany z instytucji UE-164/6.
Zauważa, że winogrona i owoce cytrusowe (cytryna, mandarynka) kiełkują i dobrze rosną w ich szklarni.
„Z nasion uprawia się zarówno cytrynę, jak i mandarynki. Cytryna jest już jak drzewo. A mandarynki rosną bardzo wolno – mówi skazany.
Oprócz egzotyki w szklarni rosną tradycyjne pomidory, ogórki i papryki „sygnalizacji świetlnej”. Uprawia się tu około 180-200 kg ogórków tygodniowo, które wzbogacają dietę skazanych w witaminy i minerały.
A pieprz w szklarni daje do trzech plonów, kwitnie i owocuje do września-października. Ponadto waga papryki sięga 450-500 gramów.
„I generalnie wyhodowałem słonecznik z mieszanki paszowej dla królików. Nie miałem nawet nadziei, że będzie jakiś wynik, ale wyszło. Bardzo kocham rośliny i zwierzęta, las, przyrodę. Zanim zostałem skazany, miałem w domu dużo kwiatów w domu „Naprawdę lubię zadzierać z ziemią. Ziemia kocha ręce. Jeśli potraktujemy rośliny bez duszy, nie będzie plonów i rezultatu, którego pragniemy. Musimy się nimi zająć, porozmawiać z nimi – zauważa Olesya Rusak.
Ponad 200 skazanych odbywa wyroki w kolonii kobiecej. Wielu z nich przez cały okres pracy pracuje, płaci odszkodowania, pomaga swoim rodzinom. Do chwili obecnej zatrudnionych było około 98% skazanych spośród osób sprawnych.
„Trzech indywidualnych przedsiębiorców, a także oddział Przedsiębiorstwa Państwowego Enbek-Kyzylzhar ulokowało swoją produkcję na terenie instytucji. Zasadniczo przedsiębiorcy zajmują się krawiectwem kombinezonów, wytwarzaniem produktów kąpielowych (myjek), kominiarek i płaszczy przeciwdeszczowych, a także miękkich zabawek. W szwalni oddziału RSE Enbek-Kyzylzhar „szyje pościel i rzeczy dla skazanych” – powiedział główny specjalista grupy ds. organizacji pracy skazanych zakładu karnego dla regionu Północnego Kazachstanu, mjr sędzi Maya Ramazanowa.
Wynagrodzenie skazanych ustalane jest w zależności od wielkości produkcji. Płace obliczane są na podstawie wyników i umiejętności każdego skazanego. Jednocześnie pensja skazanych wynosi co najmniej 60 tys. tenge (płaca minimalna i dochodzi do 75 tys. tenge miesięcznie).