W zeszłym roku trzy hektary, w tym już dziewięć. Nowogrodzki rolnik Siergiej Kowaliow na własnym przykładzie udowadnia, że można tu, na północnym zachodzie, uprawiać truskawki. Doceniono ją już w Petersburgu i Twerze, gubernator Andrey Nikitin skosztował też letniej jagody.
Malga, Krapa, Albion. To tylko niektóre odmiany, które rolnik Siergiej Kowaliow uprawia w ogromnych szklarniach. Kiedyś w swojej ojczyźnie, w Donbasie, zajmował się obróbką drewna, przypadkiem przeniósł się tutaj i… zaczął uprawiać truskawki. Zapytany, skąd wziął się pomysł, aby zaryzykować prowadzenie biznesu jagodowego tutaj, w strefie ryzykownych upraw, odpowiada – postanowił wziąć przykład od sąsiadów.
Materiał do sadzenia, a jest to 28 odmian, zakupiono w Europie, jednak większość z nich nie zakorzeniła się w naszym klimacie. Ale reszta daje doskonałe zbiory. W ubiegłym roku rodzina Kovalevów zebrała ponad 17 ton. W tym, biorąc pod uwagę powiększenie powierzchni sadzenia z 3 do 9 ha, spodziewają się zebrać jeszcze więcej. Pomoc państwa pomogła stworzyć gospodarstwo od podstaw – dotacja w wysokości 3 mln rubli. Za te pieniądze spawano szklarnie, zakupiono materiał do sadzenia i system nawadniania kroplowego.
Kovalevowie woleli nie zajmować się wczesnymi truskawkami, ta nisza była długa i mocno zajęta przez Krasnodar, Turcję i Serbię. U nas postawiliśmy na odmiany tzw. „dnia świetlnego”, w tym przypadku możliwe jest zebranie kilku plonów w sezonie i wszystko jest w porządku z rynkiem zbytu. 50% wszystkich truskawek jest dziś wysyłanych na półki sklepów nowogrodzkich, reszta do Tweru i Petersburga. Koszt kilograma to 280 rubli, cena hurtowa to 350. Nawiasem mówiąc, przez 2 lata pracy rolnikowi udało się nie tylko rozwinąć gospodarstwa rolne, ale także wymyślić własny sposób uprawy sadzonek.
Różnica wynosi 150 gramów z krzaka, a teraz pomnóż przez liczbę krzewów – na 50 hektarze jest ich 1 tys. i oblicz plon. Teraz na farmie Kovalev zbierane są pierwsze zbiory, a oto jest, jagoda po jagodzie, a ja po prostu chcę spróbować. Nic dziwnego, że Andrei Nikitin nie mógł się oprzeć. Najpierw sam go spróbowałem, a potem kupiłem w domu, aby się nim cieszyć.